Tort zamówiłam na wieczór panieński mojej koleżanki. Efekt końcowy był piorunujący! Na środku siedział nagi pan, który trzymał kapelusz na swym przyrodzeniu. Oczywiście kapelusz można było zdjąć w każdej chwili i czekała na nas niespodzianka:) Tort powalał nie tylko wyglądem ale i smakiem! Zamawiajcie a na pewno nie pożałujecie!!!
Joanna Dorofiejuk,